Reklama

Anioł Pański

Papież wzywa do współczucia i dzielenia się z ubogimi

Współczucie, dzielenie się i Eucharystia - to trzy przesłania, płynące, według papieża Franciszka, z czytanego dzisiaj w Kościele powszechnym fragmentu Ewangelii św. Mateusza, mówiącego o cudownym rozmnożeniu chleba. W rozważaniach przed modlitwą "Anioł Pański" w niedzielę 3 sierpnia Ojciec Święty wezwał wiernych do myślenia i troszczenia się przede wszystkim o potrzeby innych ludzi, a dopiero potem o własnych. Zwrócił również uwagę, że o ile uczniowie Jezusa kierowali się logiką tego świata, to On działał zgodnie z logiką Bożą, czyli dzielenia się.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomniawszy pokrótce opisany we wspomnianym fragmencie Pisma Świętego cud z nakarmieniem przez Jezusa tłumów ludzi idących za Nim, Ojciec Święty zauważył, że ze zdarzenia tego wypływają trzy przesłania: współczucie, dzielenie się i Eucharystia. To pierwsze oznacza przedkładanie czyichś problemów i trudności nad własne, drugie - gotowość dzielenia się z innymi po bratersku tym, czego potrzebują inni. I wreszcie Eucharystia, której zapowiedzią jest właśnie cud z dzisiejszej Ewangelii, jest darem Jezusa z samego siebie jak wieczysta pamiątka Jego ofiary odkupieńczej.

Te trzy przesłania - wnioski, wypływające z dzisiejszych czytań mszalnych, stanowią drogę, którą Jezus wskazuje nam w tej Ewangelii. "Jest to droga, która prowadzi nas do stawiania czoła w duchu braterstwa potrzeb tego świata, ale która prowadzi nas poza ten świat, gdyż wychodzi od Boga Ojca i powraca do Niego" - dodał na zakończenie swych rozważań Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu zgromadzonym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił krótko pielgrzymów z Włoch i innych krajów, m.in. włoskich skautów.



Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:

"Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Reklama

W dzisiejszą niedzielę Ewangelia ukazuje nam cud rozmnożenia chleba i ryb (Mt 14, 13-21). Jezus dokonał go nad Jeziorem Galilejskim, w miejscu odizolowanym, w którym odpoczywał ze swymi uczniami po otrzymaniu wiadomości o śmierci Jana Chrzciciela. Ale tak wiele osób szło za Nim i przybyło tam, że Jezus, widząc to, poczuł współczucie i aż do wieczora uzdrawiał chorych. Wówczas uczniowie, zatroskani z powodu późnej pory, zaproponowali Mu, aby odesłał tłumy, aby mogli udać się do wiosek i kupić coś do jedzenia. Jezus jednak spokojnie odpowiedział: „Wy dajcie im jeść” (Mt 14, 16), a gdy przynieśli Mu pięć bochenków chleba i pięć ryb, pobłogosławił je, po czym zaczął je dzielić i dawać uczniom, ci zaś roznosili je ludziom. Wszyscy najedli się do syta a nawet został jeszcze nadmiar jedzenia.

W wydarzeniu tym możemy wychwycić trzy przesłania. Pierwszym jest współczucie. W obliczu tłumu, który szedł za Nim i, jeśli można tak powiedzieć, „nie dawał Mu spokoju”, Jezus nie reaguje gniewem, nie mówi: „Ludzie ci naprzykrzają mi się”. Nie, nie. Ale reaguje z uczuciem współczucia, wie bowiem, że szukają Go nie z ciekawości, ale z potrzeby. Zauważmy jednak, że współczucie, okazywane przez Jezusa, nie jest zwykłym odczuwaniem miłosierdzia, ale jest czymś więcej! Oznacza współ-cierpienie, to znaczy utożsamianie się z cierpieniem innych, aż do wzięcia go na samego siebie. Taki jest Jezus: cierpi razem z nami, cierpi dla nas. I znakiem tego współczucia są liczne uzdrowienia, których dokonał. Jezus uczy nas przedkładania potrzeb ludzi ubogich nad własne. Nasze wymagania, nawet uzasadnione, nie będą nigdy tak palące, jak te ludzi biednych, którzy nie mają środków niezbędnych do życia. Często mówimy o ubogich. Ale czy gdy mówimy o ubogich, czujemy, że ten mężczyzna, ta kobieta, te dzieci nie mają niezbędnych rzeczy do życia? Że nie mają co jeść, w co się ubrać, nie mogą zaopatrzyć się w lekarstwa... Także to, że dzieci nie mają możliwości pójścia do szkoły. I dlatego nasze potrzeby, nawet uzasadnione, nie będą nigdy tak pilne jak te ludzi ubogich, którzy nie mają środków niezbędnych do życia.

Reklama

Drugim przesłaniem jest dzielenie się. Pierwsze jest współczucie, takie, jakie czuł Jezus, drugie – dzielenie się. Warto zestawić reakcję uczniów w obliczu ludzi zmęczonych i zgłodniałych z reakcją Jezusa – są różne. Uczniowie uważają, że będzie lepiej odprawić ich, aby mogliby iść i zaopatrzyć się w pokarm. Tymczasem Jezus mówi: sami dajcie im jeść. Oto dwie różne reakcje, które odzwierciedlają dwie przeciwstawne logiki: uczniowie rozumują według tego świata, że każdy winien myśleć sam o sobie, rozumują, jakby mówili „Radźcie sobie sami”. Jezus natomiast myśli zgodnie z logiką Bożą, czyli logiką dzielenia się. Ileż to razy odwracamy się w inną stronę, aby nie widzieć potrzebujących braci! A to spoglądanie w drugą stronę jest uprzejmym sposobem powiedzenia, w białych rękawiczkach: „radźcie sobie sami”. Ale nie jest to sposób działania Jezusa, jest to egoizm. Gdyby rozpuścił On tłumy, wiele osób zostałoby bez jedzenia. A tymczasem tych kilku chlebów i ryb, podzielonych i pobłogosławionych przez Boga, starczyło dla wszystkich. Ale uwaga: to nie jest magia, to jest „znak”! Znak, zapraszający do wiary w Boga, Ojca Opatrznościowego, który sprawia, że nie brakuje nam „naszego chleba powszedniego”, jeśli umiemy dzielić go jak bracia!

Współczucie, dzielenie się. I trzecie przesłanie: cud chlebów zapowiada Eucharystię. Widać to w geście Jezusa, który „odmówił błogosławieństwo” (w. 19), zanim podzielił chleby i rozdawał je tłumowi. Jest to ten sam gest, który Jezus uczyni w czasie Ostatniej Wieczerzy, gdy ustanowi wieczną pamiątkę swej Ofiary odkupicielskiej. W Eucharystii Jezus daje nie jakiś chleb, ale chleb życia wiecznego, daje samego siebie, ofiarowując się Ojcu dla naszej miłości. Ale my winniśmy podchodzić do Eucharystii z tymi samymi uczuciami Jezusa, to znaczy współczucia i woli dzielenia się. Ten, kto idzie do Eucharystii bez współczucia wobec potrzebujących i bez dzielenia się, nie odnajduje się w pełni z Jezusem.

Współczucie, dzielenie się, Eucharystia. Oto droga, którą Jezus wskazuje nam w tej Ewangelii. Droga, która prowadzi nas do podejmowania – w duchu braterstwa – potrzeb tego świata, ale która prowadzi nas poza ten świat, gdyż wychodzi od Boga Ojca i wraca do Niego. Niech Maryja Panna, Matka Opatrzności Bożej, towarzyszy nam na tej drodze".

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu wszystkim błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił wiernych z Rzymu i zagranicy, „odważnych” - jak zaznaczył - ze względu na deszcz. Wymienił m.in. sztafetę z parafii Gwiazdy Morza z Lido di Latina, która biegnie we współpracy z Żandarmerią Watykańską i Gwardią Szwajcarską i pobłogosławił pochodnię, która pozostanie tam zapalona przez cały sierpień jako znak pobożności maryjnej. Pozdrowił również skautów włoskich przygotowujących się do spotkania ogólnokrajowego w San Rossore. Na koniec jeszcze raz przypomniał słowa „współczucie, dzielenie się, Eucharystia” i ponownie poprosił o modlitwę za siebie.

2014-08-03 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w samolocie o potrzebie zmiany mentalności

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek w Afryce

Grzegorz Gałązka

Świat jest na krawędzi samobójstwa i grozi mu ono, jeśli zdecydowanie nie zmieni swojego podejścia do kwestii zmian klimatycznych – powiedział Papież podczas trwającej niemal godzinę rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu lecącego z Bangi do Rzymu. Ojciec Święty odpowiedział także na pytania dotyczące afery Vatileaks oraz planach związanych z lutową pielgrzymką do Meksyku.

Franciszka zapytano o jego wrażenia związane z wizytą w slumsach Kangemi, w tym kwestie związane z brakiem dostępu do czystej wody a także, co należy zrobić, aby położyć kres niesprawiedliwości? „Na ten temat rozmawiałem kilka razy. Nie pamiętam dobrze statystyk, ale jak sądzę czytałem, że 80 procent światowego bogactwa jest w rękach 17 procent ludności, nie wiem, czy to prawda. Jest to system gospodarczy, w którego centrum znajduje się bożek-pieniądz” –stwierdził Papież . Wyznał, że pewnego razu jeden z ambasadorów – niekatolik - powiedział jemu: „Popadliśmy w bałwochwalstwo pieniądza”. Nie krył, że w slumsach Kangemi odczuł wielki ból. Ojciec Święty podzielił się z dziennikarzami swoim wrażeniem z wczorajszej wizyty w szpitalu pediatrycznym w Bangi, jedynym w Republice Środkowoafrykańskiej. Zaznaczył, że na oddziale intensywnej terapii nie ma tlenu, a było tam wiele dzieci niedożywionych. Lekarka powiedziała, że większość z nich umrze, ponieważ są niedożywione i nie są w stanie pokonać malarii. „Bałwochwalstwo ma miejsce wówczas, gdy mężczyzna lub kobieta traci swoją tożsamość, to znaczy, że jest dzieckiem Bożym i woli szukać boga na swoją miarę” – powiedział . Papież wyraził przekonanie, że jeśli ludzkość nie zmieni swego nastawienia, to nadal trwać będą nieszczęścia i tragedie, wojny, nadal dzieci będą umierały z głodu.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich

2025-10-23 20:11

[ TEMATY ]

Jasna Góra

odnowienie przysięgi małżeńskiej

małżeństwa

BPJG

Już w najbliższą niedzielę na Jasnej Górze odprawiona zostanie Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich. Zaproszeni są na nią wszyscy małżonkowie, którzy pragną odnowić swój sakrament i zaprosić Pana Boga do swojej małżeńskiej codzienności.

Pomysłodawcą Eucharystii dla małżeństw i rodzin jest o. Zbigniew Ptak, paulin. Jako kapłan ma duży kontakt z małżonkami poprze sakramenty, spowiedź i spotkania. Jak przyznał, problemy i kryzysy pojawiają się w każdej rodzinie, ale jeśli małżonkowie w ciężkich chwilach będą zwracać się do Jezusa, On będzie scalał ich więzi.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do ruchów ludowych: ziemia, dom i praca to święte prawa, o które warto walczyć

2025-10-23 18:04

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Ziemia, dom i praca są świętymi prawami, warto o nie walczyć, chcę, żebyście usłyszeli: «Wchodzę w to!», «Jestem z wami!»” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla uczestników V Światowego Spotkania Ruchów Ludowych, jakie w dniach 24-26 października odbywa się w Rzymie.

„Jednym z motywów, dla których wybrałem imię Leona XIV jest encyklika «Rerum novarum», napisana przez Leona XIII w czasie rewolucji przemysłowej” - wyznał papież. Wyjaśnił, że tytuł „Rerum novarum” znaczy „Nowe rzeczy”. „Z pewnością istnieją «nowe rzeczy» na świecie, ale kiedy mówimy o tym, zazwyczaj patrzymy od strony centrum i mamy na myśli takich rzeczy jak sztuczna inteligencja czy robotyka. Dziś jednak chciałbym spojrzeć z wami na «nowe rzeczy», zaczynając od peryferii” - stwierdził Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję