Reklama

Z kraju i ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komentarz

Polacy wybrali w „referendum” religię w szkole

Lekcje religii w szkole są dobrowolne, odbywają się na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów. Jakie są więc wyniki tych wyborów, swoistego „referendum”?

Zgodnie z danymi przekazanymi z diecezji do Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, w roku szkolnym 2014/2015 w lekcjach religii uczestniczyło w Polsce ponad 87 proc. uczniów. Szczegółowe dane przedstawiają się następująco: 83,9 proc. dzieci w przedszkolach; 91,5 proc. uczniów w szkołach podstawowych; 90,8 proc. – w gimnazjach; 84,8 proc. – w liceach ogólnokształcących; 84,6 proc. – w technikach zawodowych i 89,5 proc. – w szkołach zawodowych uczy się religii. Dane z poprzednich lat wyglądają podobnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego rodzice lub pełnoletni uczniowie wybierają religię w szkołach? Jednym z wielu powodów jest fakt, że nauczyciele religii pomagają rodzicom w wychowaniu ich dzieci. Badania naukowe wykazują, że dzieci, które uczestniczą w lekcjach religii, są mniej podatne na zachowania patologiczne związane chociażby z używaniem narkotyków czy dopalaczy. Religia to nie tylko informacja, ale pozytywna formacja obywateli oparta na wartościach chrześcijańskich.

Reklama

Nic więc dziwnego, że w wielu krajach Europy nauczanie religii jest finansowane ze środków publicznych. Polska odpowiada europejskim standardom. Nie można przy tym zapomnieć, że zdecydowana większość podatników w naszym kraju to katolicy, którzy – według Konstytucji RP – podobnie jak inni obywatele „mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami” (art. 53, ust. 3).

Rodzice i pełnoletni uczniowie wybrali lekcje religii w szkole w obecnej formie. Czy państwo polskie będzie respektowało ten wybór?

Ks. Paweł Rytel-Andrianik Rzecznik KEP

Fakty – opinie

„Świecka szkoła” do komisji

Obywatelski projekt ustawodawczy zakazujący finansowania lekcji religii ze środków publicznych trafi do komisji sejmowej. PiS dotrzymało kolejnej obietnicy wyborczej, że projekty z podpisami Polaków nie będą od razu wyrzucane do sejmowego kosza.

– Zgadzam się, że niezależnie od poglądów trzeba szanować podpisy obywateli i wcale nie trzeba tej inicjatywy odrzucać w pierwszym czytaniu. Skierowanie jej do komisji sejmowej może tylko wszystkim pokazać, że tego typu zmian nie da się wprowadzić w życie bez zmian w konstytucji i konkordacie. Teraz będzie okazja, żeby szczegółowo wytłumaczyć absurdalność tej inicjatywy – mówi „Niedzieli” ks. prof. Piotr Tomasik, koordynator Biura Programowania Katechezy KEP.

Negatywna rekomendacja rządu i opinia Prokuratury Generalnej jednoznacznie wskazały, że inicjatywa ustawodawcza jest niemożliwa do wprowadzenia. Używając tych argumentów, Klub Parlamentarny PiS chciał odrzucić projekt już w pierwszym czytaniu, ale po namyśle zmienił zdanie i sprawa trafiła do komisji.

Reklama

– Oczywiście jesteśmy za tym, aby lekcje religii w szkole odbywały się na dotychczasowych zasadach. Katecheza jest potrzebna w kształtowaniu młodego pokolenia i nie widzimy powodu, aby obciążać dodatkowymi kosztami rodziców – mówi „Niedzieli” poseł Piotr Uściński (PiS). – Projekt zmian trafi do komisji, gdzie wykażemy jego wady, a jednocześnie dotrzymamy naszych obietnic wyborczych.

Podczas debaty sejmowej MEN Anna Zalewska podkreśliła: – Taka zmiana jest niezgodna z konstytucyjną zasadą wolności religii i bezpłatności nauki.

Największymi entuzjastami ograniczenia dostępności lekcji religii byli posłowie Nowoczesnej. Ich zdaniem, lepsze byłyby dodatkowe lekcje angielskiego, a katecheci nie zasługują na to, by pobierać wynagrodzenie ze środków publicznych. Nowe ugrupowanie sejmowe zajęło więc stanowisko podobne do tego, które prezentowały takie ugrupowania, jak SLD i Ruch Palikota.

Artur Stelmasiak, Warszawski dziennikarz „Niedzieli”

Krótko

• Ks. Federico Lombardi, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, oficjalnie poinformował, że papież Franciszek odwiedzi Auschwitz. Do wizyty na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego dojdzie w 2016 r. przy okazji obchodów Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.

• Z badań CBOS wynika, że 54,3 proc. Polaków nie chce, żeby Polska przyjęła uchodźców. Tylko co 20. respondent uważa, że uchodźcy mogliby przebywać bezterminowo w naszym kraju.

• Sąd Okręgowy w Warszawie zbada, czy wysocy urzędnicy państwowi, m.in. Tomasz Arabski – były szef Kancelarii Premiera Donalda Tuska, nie zaniedbali obowiązków, gdy przygotowywali lot z 10 kwietnia 2010 r., w którym zginęli m.in. prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką.

Reklama

• Sondaż CBOS ujawnia, że Polacy są coraz bardziej zaangażowani w prace na rzecz kościelnych ruchów lub parafialnych wspólnot. Działalność tego rodzaju zadeklarowało w sondażu 6,9 proc. dorosłych osób.

• TVP Historia pokaże „Półkowniki III RP”, czyli filmy, które w przeszłości miały problemy z emisją na antenie Telewizji Polskiej. Jest to pierwsza decyzja nowego dyrektora stacji Piotra Gursztyna, podjęta, jak wyjaśniał, w odpowiedzi na prośbę samych widzów.

• Powstał Parlamentarny Zespół ds. Organizacji Światowych Dni Młodzieży. Pierwsze posiedzenie miało miejsce 28 stycznia br. Zespół tworzy 19 posłów i senatorów PiS. Przewodniczącym jest poseł Jarosław Szlachetka.

• Władze Krakowa zmieniają przepisy o Parku Kulturowym, obejmującym obszar Starego Miasta zamknięty Plantami. Zakazane ma być rozdawanie ulotek, naganiacze nie będą mogli być w przebraniach, a elewacje i witryny mają być oświetlane na biało.

Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, Radia Vaticana, KAI, BP KEP oraz RIRM.

2016-02-03 08:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadek Jezusa

Był poczytnym pisarzem, żarliwym kontrreformatorem, a nade wszystko – wybitnym teologiem. Często nazywany jest drugim, po św. Bonifacym, apostołem Niemiec.

Piotr Kanizjusz urodził się w Nijmegen w Niderlandach i od najmłodszych lat marzył o sprawowaniu posługi kapłańskiej. Krok ku temu uczynił przez podjęcie studiów teologicznych w Kolonii. W 1543 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego w Moguncji. Swoimi przymiotami intelektualnymi i duchowymi szybko zaskarbił sobie uznanie otoczenia, o czym świadczy fakt, że jeszcze zanim przyjął święcenia, kilkukrotnie wysyłano go z poselstwem do cesarza Karola V. Święcenia kapłańskie przyjął w 1546 r. Rok później, jako teolog biskupa Augsburga, przybył na sobór trydencki.
CZYTAJ DALEJ

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję