Reklama

Niedziela Częstochowska

Stare i nowe, czyli o DA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzież akademicka, w tym również częstochowska, rozpoczyna kolejny rok pracy. Nie tylko na uczelniach, ale i w duszpasterstwie akademickim, które pięknie dopełnia przygotowania człowieka do życia. Chętnie sięgam do czasów, gdy byłem duszpasterzem akademickim. Dzieje DA w Częstochowie sięgają roku 1945. Pierwszym był ks. Józef Chwistecki, potem duszpasterstwo studentów przejęli ojcowie jezuici: Stanisław Łopata i Stefan Kuśmierz. Kolejnym opiekunem braci studenckiej został ks. dr Zdzisław Wajzner. W 1965 r. podjąłem z nim współpracę w kościele rektorackim pw. Najświętszego Imienia Maryi w III Alei NMP 56.

Miejscem naszych spotkań zaś były piwnice pobliskiej Kurii Biskupiej – stąd nazwa: DA „Piwnica”. Już wtedy zauważaliśmy potrzebę zaistnienia zarówno własnego kościoła, jak i ośrodka DA bliżej miasteczka studenckiego i domów akademickich. Przez pewien czas duszpasterstwo pod kierunkiem ks. Mariana Dudy pracowało przy parafii św. Wojciecha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dopiero w trzecim tysiącleciu nadarzyła się możliwość podjęcia starań o kościółek przeznaczony wyłącznie dla studentów częstochowskich. Duszpasterzem był już wtedy ks. Andrzej Przybylski i to on de facto organizował całkiem nowy ośrodek akademicki w pobliżu akademików. Razem z ks. Andrzejem podjąłem zabiegi o znalezienie odpowiedniego terenu dla takiego kościoła. Takim miejscem okazała się działka przy ul. Kilińskiego 132. Ponieważ najpiękniejszy czas życia kapłańskiego poświęciłem młodzieży, sprawa ta była mi bardzo bliska i droga. Poprosiłem ówczesnego abp. Stanisława Nowaka o zgodę na budowę i powołanie personalnej parafii akademickiej. Zakupiliśmy plac wraz z domem, który znajdował się w sąsiedztwie akademików, i rozpoczęliśmy budowę kościoła.

Ks. Andrzej wielką estymą darzył zawsze św. Edytę Stein i jej imię jako patronki młodzieży akademickiej chciał nadać owemu kościołowi. Ja natomiast pragnąłem uwiecznić pamięć św. Ireneusza, biskupa i męczennika, żyjącego na przełomie II i III wieku, który zasłynął z walki z ówczesną herezją. Dziś bowiem także jesteśmy świadkami zmasowanego ataku współczesnej gnozy – „Gazeta Wyborcza” rozsławiła wtedy m.in. tłumaczenie tzw. ewangelii Judasza, a na świecie ukazywały się najrozmaitsze artykuły, książki, filmy, które miały na celu zniszczenie idei boskości Jezusa Chrystusa.

Nie ukrywam też, że chciałem przy tym uwiecznić również mojego patrona. Redakcja „Niedzieli” włączyła się konkretnie w pomoc na rzecz budowy świątyni akademickiej i w bardzo krótkim czasie obiekt został wybudowany. Duża w tym zasługa inż. Włodzimierza Chwalby, wychowanka DA. Dzięki jego pomysłowości, wydatnej pomocy technicznej i merytorycznej kościół św. Ireneusza stanął do dyspozycji studentów. To była piękna praca dla środowiska akademickiego Częstochowy. Osobiście bardzo się cieszę, że „Niedziela” była wspomożycielem budowy tej parafii.

Dziś kościół św. Ireneusza pełni kluczową rolę w rozwoju życia religijnego zarówno studentów, jak i pracowników naukowych częstochowskich uczelni oraz ich rodzin, jest miejscem, gdzie wszyscy oni czują się jak w domu, w miejscu, które inspiruje do aktywności na rzecz Boga i człowieka, łączy i daje świadomość prawdziwej wspólnoty.

Niech nowy rok akademicki będzie dla DA „Emaus” – bo taką nazwę nosi obecnie – obfity w najlepsze zdrowe owoce „fides et ratio” oraz bogaty prawdziwą ludzką przyjaźnią i wspomnieniem pięknych chwil młodości.

2016-10-06 09:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po obu stronach ołtarza

Niedziela Ogólnopolska 23/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Powołanie jest takim punktem, w którym to, co daje ci największą radość, spotyka się z tym, czego świat potrzebuje najbardziej.

Lubię czerwiec. Bo miło się czeka na wszystko, co wyrasta, dojrzewa i za chwilę będzie lub już jest smaczne. Lubię czerwiec. Bo to miesiąc poświęcony Najświętszemu Sercu Jezusa. Nabożeństwo czerwcowe z adoracją Najświętszego Sakramentu i Litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa towarzyszy codziennej Mszy św. W czerwcu czeka się też na wakacje, które rychło nadejdą. To również miesiąc celebrowania w wielu diecezjach święceń kapłańskich i Mszy św. prymicyjnych neoprezbiterów w ich rodzinnych parafiach. Młodzi księża po ukończeniu formacji seminaryjnej poświęcają swoje życie Chrystusowi i Jego Kościołowi. Kościołowi takiemu, jaki jest – i grzeszny, i święty. Przyjęcie tej odpowiedzialności nie jest łatwe, bo chodzi o ofiarowanie całego swojego życia. Powołany rezygnuje z wielu możliwości, które oferuje świat, dla wyższej wartości. Taka decyzja z jednej strony wymaga odwagi, pokonania lęku przed niezrozumieniem, wyśmiewaniem przez otoczenie, przed odrzuceniem, a nawet obelgami i poniżaniem. Z drugiej – ten odważny młody człowiek musi wiedzieć, że nie ma piękniejszego sposobu na przeżycie życia niż bycie z ludźmi w ich najistotniejszych sprawach; by tak, jak chce Bóg, towarzyszyć im na najbardziej wyboistych i brudnych drogach tego świata. Powołanie jest takim punktem, w którym to, co daje ci największą radość, spotyka się z tym, czego świat potrzebuje najbardziej. „Powołanie to nie jest przywilej – to odpowiedzialność i obowiązek. (...) O powołanie trzeba dbać jak o dziecko, żeby nie zaziębiło się, nie wyleciało z kołyski” – napisał kiedyś ks. Jan Twardowski.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś napisał "List do wiernych archidiecezji łódzkiej"

2025-12-04 10:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Piotr Drzewiecki

kard. Grzegorz Ryś

kard. Grzegorz Ryś

Kochani, Siostry i Bracia, Nigdy nie chciałem pisać tego listu. Nigdy sobie nie wyobrażałem tej chwili, że będę musiał odejść z Waszej - NASZEJ - Archidiecezji. A jednak potrzebuję go napisać; nie wyobrażam sobie odejść bez słowa. Słowa nie mojego, lecz BOŻEGO. Bo tylko Ono kryje w sobie nie tylko mądrość, ale i SIŁĘ przeprowadzania człowieka przez takie sytuacje.

Dzisiejsze Słowo stawia nam przed oczy postać św. Jana Chrzciciela, najważniejszego - obok Matki Bożej i św. Józefa - z bohaterów Adwentu. Nie chodzi przy tym o to, aby go jedynie przypomnieć (z racji na historyczną poprawność); chodzi o to, ABY SIĘ W JEGO OSOBIE ODNALEŹĆ. To bardzo ważne: przejrzeć się w osobie i w powołaniu Jana Chrzciciela - z całą pokorą i bojaźnią, pamiętając, że przymierzamy się do „największego spośród narodzonych z niewiasty” (por. Mt 11, 11). To ważne dla całego Kościoła: ważne dla rodziców i dla katechetów, ważne dla duchownych, szczególnie ważne dla biskupa. Dla każdej osoby, której powołaniem jest prowadzić innych do wiary. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Na drogach nadziei - święto patronalne kolejarzy

2025-12-04 20:28

Agnieszka Marek

Z inicjatywy Duszpasterstwa Kolejarzy oraz Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich tegoroczne obchody święta patronalnego kolejarzy odbyły się w archikatedrze lubelskiej.

Eucharystii w intencji kolejarzy i ich rodzin przewodniczył bp Artur Miziński. Obecni byli również ks. prał. Eugeniusz Zarębiński, krajowy duszpasterz kolejarzy i ks. Krzysztof Kwiatkowski, proboszcz parafii archikatedralnej. - Obecność kolejarzy jest świadectwem głębokiej wiary ludzi ciężkiej pracy, którzy pielgrzymują do kościoła stacyjnego w Roku Jubileuszowym, aby kontynuować pielgrzymkę ogólnopolską, która odbyła się na początku listopada na Jasnej Górze – mówił w powitaniu bp Miziński. – Tę Eucharystię sprawuję w intencji braci kolejarskiej, szczególnie naszej archidiecezji. Bogu chcemy dziękować za was, wam za waszą posługę, a kapłanom za duszpasterską troskę – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję