Dziś przestrzegamy przed zagrożeniami płynącymi z Halloween. Mieszkałam w Irlandii, z której ten zwyczaj pochodzi, więc doskonale pamiętam przystrojone okna i wejścia domów charakterystycznie powycinanymi dyniami, kościotrupy i wiedźmy jako dekoracje sklepów, a także moc strojów i różnych wampirycznych akcesoriów, które można było nabyć na ów wieczór. Kiedy nadszedł, był to jeden z trudniejszych momentów mojej emigracji. Przez okno patrzyłam, jak ludzie ohydnie poprzebierani opanowywali ulicę. Szczególnie przygnębiające wrażenie robiły biegające od domu do domu dzieci z mrugającymi na czerwono rogami na głowach… Brakowało mi Polski z jej zadumą i wieczornym widokiem cmentarza w zniczach. Jednak ten zwyczaj dotarł i tutaj. Matki musiały zabierać ze szkolnej zabawy halloweenowej pierwszoklasistów, reagujących płaczem na widok swojej przebranej za czarownicę nauczycielki, do której przez dwa miesiące swojej edukacji nabierali zaufania…
Szanowni Państwo, z dyni najlepsza jest zupa. Nie niesie za sobą zagrożeń duchowych, a i ma właściwości prozdrowotne.
Całym światem wstrząsnęło pokazane ostatnio w mediach zdjęcie syryjskiego dziecka, którego ciało wyrzuciły fale na turecką plażę. To 3-letni Aylan. Zatonął wraz z 5-letnim bratem Galipem i matką o imieniu Rehan. Przeprawiali się łódką na grecką wyspę Kos. Pozostał zrozpaczony ojciec, Abdullah Kurdi, na którego oczach morskie głębiny pochłonęły jego rodzinę. Nasze serca nie mogą pozostać głuche na wołanie uchodźców. To konkretni, niepowtarzalni ludzie, którzy mają imiona i nazwiska, nie mają jednak stałego adresu, szukają bowiem swojego miejsca na ziemi. – Już dość! Dość umierania, dość cierpień i prześladowań! – wołał w katedrze w Wiedniu abp Christoph Schönborn podczas sprawowania Mszy św. żałobnej w intencji uchodźców, których ciała znaleziono w porzuconej na austriackiej autostradzie ciężarówce. – Oni chcą po prostu przeżyć i żyć, tak jak my wszyscy, a najczęściej nie mają niczego poza własnym życiem.
Pielgrzymi z Jeleniej Góry - Cieplic w Bazylice św. Piotra
Ministranci z parafii św. Jana Chrzciciela w Jeleniej Górze – Cieplicach śledzą wszystkie homilie i przemówienia Papieża Leona XIV odkąd latem odbyli pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu. To jeden z widocznych owoców Jubileuszu 2025 roku. Taką informację przekazał Vatican News o. Piotr Różański SchP, który przybył z kolejną już w tym okresie pielgrzymką ze swojej Parafii do Rzymu.
Grupa około 20 osób od ojców pijarów z parafii św. Jana Chrzciciela w Jeleniej Górze – Cieplicach – przedstawiciele wspólnot działających przy parafii – przyjechała do Rzymu, aby uzyskać łaski związane z Rokiem Jubileuszowym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.