Gregor Samsa, bohater opowiadania Franza Kafki „Przemiana”, budzi się pewnego dnia rano jako paskudny, opancerzony karaluch. Metamorfoza ta, która zaszła bez udziału jego woli, za sprawą jakiegoś złośliwego boga, losu czy przypadku, uwięziła go w pułapce bez wyjścia, sprowadziła tragiczny koniec. Tam natomiast, gdzie jest Bóg, sprawy mają się zupełnie inaczej. Przemiana, która zależy od woli i decyzji człowieka, wyzwala go, uwalnia, uzdalnia do życia łaską, która zbawia. Myśl moja biegnie ku niej szczególnie. Ku mojej osobistej przemianie, ale i ku przemianie świata, kiedy Pan, jak zapewnia Apokalipsa św. Jana, uczyni wszystko nowe. Pomaga mi w tym muzyka, taka, która udowadnia, że może być sztuką iście „od-Boską”, wznoszącą na najwyższe poziomy zachwytu. Taka jest „Pieczęć” Antoniny Krzysztoń i Andrzeja Jagodzińskiego, nagrana w doskonałej akustycznie przestrzeni kościoła Księży Filipinów w Gostyniu. Płyta na głos, fortepian, akordeon i... ciszę. „Nim świat się zbliży do kresu istnienia,/ Nim blask słoneczny zgaśnie na niebie,/ Nasz Pan powróci do swego Kościoła,/ By go uwieńczyć zwycięstwem” – powiada fragment Liturgii Godzin, wyśpiewany przez Antoninę Krzysztoń mocno, krystalicznie czysto, i wybrzmiewa całym swoim ciężarem. „Nie będzie wtedy ni żalu, ni płaczu,/ A łzy cierpienia zmienią się w radość,/ Bo Pan wprowadzi do swego Królestwa/ Strudzonych walką, lecz wiernych miłości”. Do tego Andrzej Jagodziński, grający z niedościgłą, natchnioną wirtuozerią muzykę czułą, wzniosłą, miejscami subtelną, czasem składającą się z pojedynczych, delikatnych nut na granicy słyszalności. Wszystko to stanowi całość medytacyjną, niemal ascetyczną, wydestylowaną, ortodoksyjnie piękną. „Tyle piękna, zachwytu, w nim zawsze – Bóg, On będzie chronił, ufam Mu”.
W środę na Jasnej Górze rozpoczynają się doroczne rekolekcje polskich biskupów. Zakończą się 22 listopada. Po nich zaplanowano 403. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski poświęcone m.in. bieżącym sprawom Kościoła – poinformowało biuro prasowe KEP.
Trzydniowe rekolekcje dla biskupów poprowadzi ks. dr Jan Jędraszek, filozof i spowiednik z Domu Rekolekcyjnego Księży Pallotynów w Otwocku. Oparte będą na fragmentach Księgi Jeremiasza ukazujących wierność Bogu w czasie próby.
Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym
Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
Łódzka kuria podświetlona na czerwono w ramach akcji "Dzieciństwo bez Przemocy"
We środę budynek Kurii Metropolitalnej Łódzkiej rozświetlił się na czerwono.
Taka iluminacja była znakiem sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci i wyrazem wsparcia dla ich bezpiecznego i dobrego dzieciństwa, w ramach Międzynarodowego Dnia Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci. Tego dnia wiele budynków ważnych instytucji w całej Polsce rozświetliło się na czerwono w ramach finału kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy”. Był to mocny znak sprzeciwu wobec krzywdzenia dzieci i wyraz wsparcia dla ich bezpiecznego i dobrego dzieciństwa, bo takie dzieciństwo daje dzieciom moc.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.