Reklama

W wolnej chwili

Czad – cichy zabójca

Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera w Polsce kilkadziesiąt osób.

Niedziela Ogólnopolska 43/2020, str. 59

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sezonie grzewczym liczba zatruć tlenkiem węgla (czadem) wrasta. Przyczyny tragedii są podobne: zaniedbanie, niewiedza, niewłaściwe korzystanie z urządzeń grzewczych, wadliwa instalacja odprowadzania spalin, dlatego też straż pożarna przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.

Dlaczego czad jest tak niebezpieczny?

Tlenek węgla powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, w tym paliw, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym zmysłami człowieka (bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku); blokuje dostęp tlenu do organizmu, poprzez zajmowanie jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi, powodując przy długotrwałym narażeniu (w większych dawkach) śmierć przez uduszenie.

Przyczyny zaczadzeń

Głównym powodem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych. Może to wynikać z ich wad konstrukcyjnych, ale częściej z niedbałości, braku konserwacji, czyszczenia czy nieszczelności. Zapomina się o zapewnieniu odpowiedniej wentylacji w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe.

Jak uniknąć zaczadzenia?

Reklama

Trzeba zwracać uwagę na szczelność przewodów kominowych i pamiętać o ich systematycznym czyszczeniu. Nie można zaklejać kratek wentylacyjnych, należy często sprawdzać ciąg powietrza, np. przez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej i stosować urządzenia mające odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa. Trzeba często wietrzyć pomieszczenia, w których znajdują się piecyki gazowe.

W trosce o własne bezpieczeństwo warto rozważyć zamontowanie w domu czujek dymu i gazu.

Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?

W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza, wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe, PSP) i jak najszybciej podać tlen. Jeżeli osoba poszkodowana nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie i wykonać masaż serca. Nie wolno wpadać w panikę. Gdy znajdziemy dziecko lub dorosłego z objawami zaburzenia świadomości w kuchni, łazience lub garażu, należy jak najszybciej przystąpić do udzielania pierwszej pomocy.

J.M.

2020-10-20 21:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Już w sobotę Ikona Jasnogórska wróci do katedry Notre-Dame. Jakie są polskie związki ze słynną świątynią?

W ponad 800-letniej historii świątyni na wyspie Île-de-la-Cité nie brakuje śladów polskich. Już w XII w. – podczas paryskich studiów – modlił się w niej późniejszy biskup krakowski i kronikarz Wincenty Kadłubek, a sto lat po nim Witelon, mnich, fizyk, matematyk i filozof. 8 listopada br. będzie miała miejsce wyjątkowa uroczystość ponownego wprowadzenia Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame.

Przez stulecia do katedry przybywały kolejne pokolenia Polaków pobierających nauki na Sorbonie. Wystarczy wspomnieć choćby Jana Radlicę, z uwagi na niski wzrost zwanego Minorem, który po powrocie do kraju w 1380 r. został kanclerzem koronnym i biskupem krakowskim, albo Tomasza z Krakowa, który w 1385 r, uzyskał w Paryżu stopień mistrza i wykładowcy teologii.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po cmentarzu

2025-11-06 21:13

Marzena Cyfert

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Niezwykłe miejsce, jakim jest nieczynny cmentarz przy ul. Krzyckiej przybliżyli mieszkańcom Wrocławia Wojciech Trębacz z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz Alan Weiss z Fundacji historycznej „Spod ziemi patrzy Breslau”.

Podczas oprowadzania po nekropolii zebrani poznali historię miejsca i historie kilku osób, które tutaj spoczywają. – Działamy tutaj dzięki uprzejmości i dobrej współpracy z proboszczem ks. Andrzejem Szycem. Prowadzimy drobne renowacje i inne prace. Cmentarz ma ponad sto lat, powstał na początku XX wieku. Publikacje mówią o roku 1915, natomiast jeśli spojrzymy na datowanie grobów, ten czas trzeba cofnąć przynajmniej o kilka lat. Również księgi adresowe z Breslau pokazują, że to miejsce istniało wcześniej – mówił Alan Weiss.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję