Reklama

Wiara

Ekipy Matki Bożej

W tym roku mija 20 lat obecności ruchu Équipes Notre-Dame w Polsce. Warto więc jednym przypomnieć, a innym wyjaśnić, czym jest ten ruch duchowości małżeńskiej.

Niedziela Ogólnopolska 23/2022, str. 22-23

[ TEMATY ]

Matka Boża

Archiwum END

Odpowiedzialni w Ruchu END Region Polska i Super Region Polska. Od prawej: Joachim i Małgorzata Grzonka, Leszek i Maria Kukułka, Lucyna i Krzysztof Wysoccy, Helena i Paweł Kukołowicz

Odpowiedzialni w Ruchu END Region Polska i Super Region Polska. Od prawej: Joachim i Małgorzata Grzonka, Leszek i Maria Kukułka, Lucyna i Krzysztof Wysoccy, Helena i Paweł Kukołowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 4 i 5 czerwca w Częstochowie małżeństwa z ruchu duchowości małżeńskiej Équipes Notre-Dame (END) spotkają się na pielgrzymce wdzięczności. Dlaczego w Częstochowie? Po pierwsze dlatego, że ruch zawierzył swoje istnienie i działanie Matce Bożej. Équipes Notre-Dame to po prostu Ekipy Matki Bożej. Szczęśliwie pozostaliśmy w Polsce przy nazwie francuskiej. W naszym superregionie (struktura organizacyjna ruchu) są jeszcze małżeństwa z Białorusi, ze Słowacji, z Węgier, Ukrainy, Czech i Łotwy. Po drugie, spotkamy się w Częstochowie, ponieważ 20 lat temu pierwsza pielgrzymka ruchu (spotkania, które określamy terminem: pielgrzymka, odbywają się regularnie) miała miejsce u stóp Matki Bożej Częstochowskiej.

Czym są Équipes Notre-Dame?

Ruch duchowości małżeńskiej – jak najkrócej go opisać, aby zrozumieć jego istotę? Przypomnijmy słowa ks. Henriego Caffarela, założyciela ruchu: „Czym są Wasze Équipes Notre-Dame? Nie wszystkie są życzliwie przyjmowane. Czasem ktoś uśmiecha się pobłażliwie, uważając Was za swego rodzaju maniaków, nieszkodliwych, ale zupełnie niepotrzebnych swym bliźnim, podobnych do tych, którzy przyznają się do zbierania własnoręcznie przepisywanych modlitw rzymskich albo... chrząszczy, albo... kapsli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A czasem możecie usłyszeć, że jest to prawdziwy skandal: «To ucieczka od rzeczywistości – czyż to nie zdrada? Podczas gdy wokół tyle biedy, tyle potrzeb, którym można się poświęcić dla dobra wszystkich».

Te reakcje są wynikiem straszliwej pomyłki! Jedni utożsamiają duchowość z uprawianiem jakiegoś hobby, dla innych jest to jakiś swoisty wyraz dążeń artystycznych! Jeszcze inni – bardziej dla wyrażenia pewnego szacunku – widzą w niej tylko naukę modlitwy i cnotę: nie przychodzi im na myśl, że duchowość może mieć jakikolwiek związek z odpowiedzialnością za rodzinę, z pracą zawodową albo obowiązkami obywatelskimi... Jedni i drudzy ignorują właśnie to, czym jest duchowość.

Duchowość jest nauką, która zajmuje się życiem chrześcijańskim i drogami prowadzącymi do jego pełnego rozwoju.

Otóż pełnią życia chrześcijańskiego nie jest wielbienie, wychwalanie, asceza oraz podejmowanie trudu życia wewnętrznego. Ono jest także służbą Bogu w miejscu przez Niego wyznaczonym: w rodzinie, w miejscu pracy zawodowej, w dzielnicy...

Tak więc te małżeństwa, które gromadzą się, aby rozwijać się i ćwiczyć duchowość, są dalekie od szukania dróg ucieczki od świata. Wręcz przeciwnie – starają się uczyć, jak, na wzór Chrystusa, służyć Bogu całym swym życiem i we wszystkich potrzebach świata”.

Reklama

Rzeczywiście, w sposób mniej lub bardziej udany staramy się na wzór Chrystusa służyć Bogu tam, gdzie jesteśmy, przede wszystkim w naszych małżeństwach i rodzinach. Wspólnota małżeństw END wspierana przez księży, doradców duchowych, gromadzi się regularnie w każdym miesiącu w małych ekipach; korzysta z daru, którym jest charyzmat ruchu, a którego główny cel określa zdanie: „Équipes Notre-Dame mają za podstawowy cel pomagać małżeństwom w dążeniu do świętości. Ani więcej, ani mniej”.

Dziękczynienie

W maju uczestniczyliśmy w rekolekcjach zatytułowanych „Oto Oblubieniec”, organizowanych przez wspólnotę Mistero Grande w Brennej. Wielkim zaskoczeniem dla nas było to, że kilkakrotnie spotykaliśmy się z wyrazami uznania – nie za to, jacy jesteśmy, ale za to, że mamy za sobą niemal 42 lata małżeństwa. Tylko tyle i aż tyle. Nasza pielgrzymka jest pielgrzymką dziękczynną. Dla nas jest ona również pielgrzymką dziękczynną za te 42 lata. Wiele małżeństw nas zrozumie, gdy powiemy: „Nie było łatwo”. Chcemy osobiście podziękować Panu Bogu, że postawił na naszej drodze ekipy. One stały się dla nas drogą formacji i uczyły nas, „jak, na wzór Chrystusa, służyć Bogu całym swym życiem i we wszystkich potrzebach świata”.

Jakże wiele zawdzięczamy punktom wysiłku, do których realizacji zachęcał nas ruch: do modlitwy osobistej, modlitwy małżeńskiej (wcześniej rodzinnej), życia słowem Bożym na co dzień, obowiązku zasiadania (dialogu małżeńskiego, w którym uczestniczy Chrystus), do reguły życia, czyli regularnego podejmowania wysiłku, aby wykonać kolejny krok ku świętości, do uczestniczenia w zamkniętych, co najmniej 48-godzinnych rekolekcjach i do pielęgnowania gościnności. Ta ciągła, jasno określona formacja umacnia nas w dążeniu do świętości. Dotarło to do nas, gdy wracaliśmy z Brennej.

Mistrz modlitwy

Reklama

Rozpoczęliśmy ten tekst od słów ks. Caffarela. Niepodobna bowiem mówić o ruchu END bez mówienia o nim. Dzisiaj to sługa Boży. Czekamy na cud, który pozwoli ogłosić go błogosławionym. Ruch nie byłby tym, czym jest, może w ogóle by go nie było, gdyby nie ten kapłan. Warto mu poświęcić odrębny tekst, ale teraz podamy tylko kilka najważniejszych informacji.

Reklama

Ojciec Markovits, postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Caffarela, tak o nim powiedział: „Ojciec Caffarel był niskim mężczyzną o posturze i fizjonomii, która nie mogła porwać tłumów. Oprócz oczu. Wszystko było w jego oczach i wszystko było zauważone przez jego oczy. Każdy mógł zobaczyć pytanie w Jego oczach, kiedy patrzył na niego: «Co się dzieje w twoim wnętrzu? Jak żyjesz z Panem Bogiem? Czego szukasz w skrytości serca?». Ale ojciec Caffarel nie próbował czytać w duszy człowieka w sposób niedyskretny! Każda osoba była w jego oczach unikalna i wyjątkowa także w swojej relacji z Bogiem. Aby zrozumieć tę postawę, musimy cofnąć się do decydującego dla jego życia spotkania. «Kiedy miałem 20 lat, Jezus Chrystus stał się nagle dla mnie Kimś Wyjątkowym. Nie było to nic spektakularnego. Tego marcowego dnia poczułem, że jestem kochany i że kocham, i że ta miłość między Nim a mną będzie na całe życie». To Spotkanie, które wydarzyło się tak zwyczajnie, poprowadziło i zmieniło całe jego życie. Jezus Chrystus szukał go z miłością i w taki sam sposób on patrzył na każdą osobę. Chciał powiedzieć każdemu to, czego sam doznał. Jego «przeszywający wzrok», o którym wspomina wielu świadków, odzwierciedla to światło i pasję, które Bóg zapalił w jego sercu. Pasję poszukiwania Boga i innych, aby oni również mogli odkryć, że są kochani. Ta pasja przebijała przez wszystkie jego pisma. Kochać i być kochanym. Bóg go nauczył tego, a on uczył innych”.

W Polsce ks. Caffarel jest znany głównie z dwóch książek o modlitwie: Sto listów o modlitwie oraz Nowe listy o modlitwie. Założyciel Équipes Notre-Dame był mistrzem modlitwy. Dla nas, członków ruchu, jest jednak przede wszystkim tą osobą, która odkryła Boży plan dla małżeństwa, odkryła duchowość małżeńską. To kapłan, który w odpowiedzi na prośbę francuskich małżeństw odkrył przed nami prawdę o małżeństwie jako drodze do świętości.

Panu Bogu niech będą dzięki za ks. Caffarela, ruch Équipes Notre-Dame, za wszystkich kapłanów oraz małżeństwa, które mozolnie, przez ponad 20 lat, budowały tę wspólnotę w Polsce.

Jubileuszową pielgrzymkę na Jasną Górę zaplanowano na 4 i 5 czerwca.

2022-05-31 14:43

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szukać pomocy u Maryi

Niedziela lubelska 36/2016, str. 3

[ TEMATY ]

Matka Boża

Ewa Kamińska

Dary ołtarza składają przedstawiciele władz miasta, m.in. burmistrz Andrzej Pisula

Dary ołtarza składają przedstawiciele władz miasta,
m.in. burmistrz Andrzej Pisula
Matka Boża w obrazie Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w kazimierskim kościele Ojców Franciszkanów od ponad 400 lat otaczana jest wielką czcią przez wiernych. Już w 1628 r. komisja biskupia określiła ten obraz łaskami i cudami słynącym. Maryja towarzyszyła miejscowemu ludowi, dzieląc z nim chwile radosne, ale także i tragiczne – w latach wojen, niewoli i powstań narodowych. Podtrzymywała na duchu w czasie okupacji niemieckiej, kiedy klasztor zajęty został przez Gestapo i przeznaczony na więzienie. Dawała nadzieję w czasach komunizmu i stanu wojennego w Polsce. Koronacji obrazu dokonał na błoniach sanktuarium w Wąwolnicy kard. Franciszek Macharski 31 sierpnia 1986 r. Od tego momentu zaczął się rozszerzać kult Matki Bożej w Jej kazimierskim obrazie.
CZYTAJ DALEJ

W Sejmie o postawach rodzicielskich młodych Polaków

2025-11-06 16:08

[ TEMATY ]

młodzi

sejm

rodzicielstwo

pixabay.com

Rodzicielstwo jest dziś postrzegane bardziej jako "zaplanowane przedsięwzięcie" niż "naturalny etap", choć decyzję o byciu rodzicem kobiety podejmują wcześniej niż mężczyźni. O wynikach pogłębionego badania jakościowego na temat motywacji rodzicielskich Polek i Polaków w kontekście społeczno-kulturowym rozmawiano w czwartek w Sejmie.

Badania jakościowe na temat motywacji rodzicielskich Polek i Polaków w kontekście społeczno-kulturowym przeprowadziła firma badawcza Badania i Działania we współpracy z ARC Rynek i Opinia oraz PBS. Omówiono je na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. przyszłości demograficznej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Bp John Bogna Bakeni z Nigerii: Jako Kościół staramy się dawać nadzieję prześladowanym

2025-11-06 17:49

[ TEMATY ]

Nigeria

kościół prześladowany

bp John Bogna Bakeni

BP KEP

Bp John Bogna Bakeni i bp Janusz Ostrowski.

Bp John Bogna Bakeni i bp Janusz Ostrowski.

Jako Kościół staramy się dawać nadzieję prześladowanym chrześcijanom – powiedział dziś w Warszawie bp John Bogna Bakeni, biskup pomocniczy diecezji Maiduguri w Nigerii. Sytuacji chrześcijan w tym kraju będzie poświęcony XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym obchodzony w niedzielę, 9 listopada.

W czwartek, 6 listopada, podczas konferencji prasowej w Warszawie, o sytuacji prześladowanych chrześcijan mówili: bp John Bogna Bakeni, biskup pomocniczy diecezji Maiduguri w Nigerii; bp Janusz Ostrowski, biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej, członek Komisji Episkopatu ds. Misji; ks. Joseph Abu z archidiecezji Abudży w Nigerii, który jest stypendystą Pomocy Kościołowi w Potrzebie oraz ks. dr hab. Jan Żelazny, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie, która co roku organizuje Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję