Reklama

Niedziela w Warszawie

Tylko prawda daje wolność

Biskupi uczestniczący w Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski odprawili uroczystą Eucharystię w sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu.

Niedziela warszawska 25/2024, str. I

[ TEMATY ]

Warszawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Po liturgii biskupi modlili się wspólnie przy grobie bł. ks. Jerzego

Po liturgii biskupi modlili się wspólnie przy grobie bł. ks. Jerzego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncelebrowanej Mszy św., która wpisała się w obchody 40. rocznicy męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności”, przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, a kazanie wygłosił abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP. W liturgii, oprócz polskich biskupów, udział wzięli: abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce, prezbiterzy, rodzina bł. ks. Jerzego Popiełuszki i wierni.

– Do grobu bł. Popiełuszki przybywali pielgrzymi przez cale 40 lat, szczególnie w roku beatyfikacji. Bywali tu papieże, prezydenci państw. Dzisiaj bardzo serdecznie witam Konferencję Episkopatu Polski – powiedział we wprowadzeniu do liturgii kard. Nycz. Metropolita warszawski wskazał na drogę krzyża, którą ukazywał swoim życiem i męczeństwem bł. Jerzy Popiełuszko, Eucharystię, do której prowadził i słowa św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”, będące mottem jego kapłańskiej posługi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W kazaniu abp Wojda przywołał postać patrona dnia – św. Barnaby i przypomniał jego owocną apostolską, misyjną pracę i męczeńską śmierć na Cyprze. Wspomniał także patrona kościoła – św. Stanisława Kostkę, który czczony jest w Polsce jako patron młodzieży. Nawiązując do bł. Popiełuszki, przewodniczący KEP podkreślił, że wielu spośród uczestników liturgii miało możliwość bezpośredniego kontaktu z dzisiejszym błogosławionym. Przypomniał, że po tragicznej śmierci, jaką mu zgotowali jego oprawcy, na Żoliborzu zostały złożone jego doczesne szczątki, a jego grób stał się symbolem wolności, ponieważ sam ks. Jerzy był kapłanem wolnym w Chrystusie i prawdzie. Abp Wojda zaznaczył, że ks. Jerzy żył prawdą i właśnie to napełniało władze komunistyczne lękiem i trwogą.

– Wartości, które głosił, rozbudzały świadomość wolności. Dlatego jego stosunkowo krótkie kapłańskie życie zostało brutalnie przerwane śmiercią męczeńską 19 października 1984 r. – powiedział metropolita gdański.

Abp Wojda zwrócił uwagę na to, że prawda ma w sobie znamię trwania i wychodzenia na światło dzienne, nawet gdy stara się ją skrupulatnie i planowo ukrywać.

– Kłamstwo zawsze kona szybką śmiercią. Tak było i w tym przypadku – prawda wyszła na jaw, chociaż może jeszcze nie cała. A Boża sprawiedliwość sprawiła, że ks. Jerzy dzisiaj jest błogosławionym. Da Bóg, że niedługo będziemy go czcili jako świętego – podkreślił.

Przewodniczący KEP określił ks. Popiełuszkę jako giganta wiary, nadziei i miłości. Przypomniał, że rys jego żywej wiary dał się poznać już w czasie przymusowej służby wojskowej w Bartoszycach, do której został wcielony jako kleryk. Tamte trudne doświadczenia jeszcze bardziej hartowały wiarę ks. Popiełuszki i umacniały go w przekonaniu, że zło można zwyciężyć tylko dobrem i modlitwą.

Abp Wojda zaznaczył, że bł. ks. Jerzy w swoich kazaniach najbardziej akcentował kwestię prawdy. – Skoro prawda pochodzi od Boga, to zawsze łączy się z miłością, a miłość kosztuje, stąd prawda musi kosztować. Prawda, która nic nie kosztuje – mówił – jest kłamstwem – przypomniał przewodniczący KEP.

Zdaniem hierarchy, od bł. ks. Jerzego możemy uczyć się dzisiaj, czym jest prawdziwa wolność.

– Dzisiaj cieszymy się wolnością zewnętrzną, ale czy równie oczywista jest nasza wolność wewnętrzna? – zdaje się nas pytać ks. Popiełuszko. Czy nie ulegamy, aby wolności fałszywej, która daleko jest od przykazań Bożych, od prawdy, krzyża, Ewangelii, za które cierpiał Jezus? On, męczennik za prawdę, przestrzegał, aby nie mylić wolności z dowolnością i permisywistycznym przyzwoleniem na wszystko – wskazał abp Wojda i dodał, że bł. ks. Jerzy pokazywał, iż chrześcijaństwo nie jest religią strachu, lecz miłości i miłosierdzia, braterstwa i solidarności.

2024-06-18 14:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Arkady Kubickiego - najmłodsza część Zamku Królewskiego w Warszawie, historyczny zabytek

[ TEMATY ]

Warszawa

PAP/Andrzej Lange

Arkady Kubickiego są częścią Zamku Królewskiego - symbolu polskiej państwowości. Stanowią cenny zabytek, jest tu bardzo dużo tkanki historycznej - powiedział PAP kustosz działu edukacji Zamku Królewskiego w Warszawie Michał Sobieraj.

We wtorek o godz. 17.30 w Arkadach Kubickiego prezydent USA Joe Biden wygłosi przemówienie do narodu polskiego - poinformował ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Amerykański ambasador mówił o szczegółach wizyty prezydenta Bidena, która odbędzie się w dniach 21-22 lutego.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Sondaż: Karol Nawrocki najbardziej lubianym politykiem

2025-11-10 19:18

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

Mikołaj Bujak KPRP

28 proc. ankietowanych wskazało prezydenta Karola Nawrockiego jako ulubionego polityka. Ranking zamyka prezes PiS Jarosław Kaczyński, na którego głos oddało 2 proc. respondentów - wynika z badania Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski.

W najnowszym sondażu dla Wirtualnej Polski ankietowani zostali zapytani o to, którego z polskich polityków lubią najbardziej? 28 proc. respondentów jako ulubionego polityka wskazało prezydenta Karola Nawrockiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję