Reklama

Wiara

Mól, rdza i ten trzeci

Bywamy zapobiegliwi, wytrwali, ofiarni i skuteczni, jeśli chodzi o inwestycje doczesne. Co z tymi sięgającymi wieczności?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To pogromcy i mordercy naszych inwestycji, zabezpieczeń i oszczędności. Ich skuteczność i niszczycielską moc najwyraźniej widać na wysypisku śmieci. Smętny obraz, cmentarzysko nie tylko rzeczy, ale też ludzkich marzeń i spodziewań. Wiele z tych nierozpoznawalnych już obiektów było przedmiotem westchnień, pragnień i starań. Niosły ze sobą obietnicę, były znakiem nobilitacji. Mogło się wydawać, że gdyby tylko to się zdobyło – ten model, te meble, ten sprzęt, nowy dom – to niepomiernie wzrosłyby jakość życia i poczucie szczęścia. Ta trójka z tytułu odziera ze złudzeń.

Niedawny obrazek z ruchliwego skrzyżowania. Dwóch panów obładowanych wypełnionymi reklamówkami walczy na przejściu o jedną z nich, którą dotąd nieśli obopólnie. Światła się zmieniły, samochody ruszyły, trąbią, a oni z coraz większym zacietrzewieniem wyrywają sobie z rąk tę sporną torbę. Zupełnie nie zwracają uwagi na niebezpieczeństwo potrącenia, jakby torba była ważniejsza nawet od życia. Rozrywają nieszczęsną reklamówkę i wysypuje się to, o co walczyli. Jakiś kabel, sztuczne pogięte kwiatki, parę szmat. Zbierają skrzętnie jeden przed drugim. Robi się korek. Tak może wyglądać w oczach aniołów nasza codzienność. Tam, z góry, z ich świadomością i wiedzą, musimy sprawiać podobne wrażenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A jednak gros naszych starań i zabiegów ogniskuje się wokół rzeczy: mieć, posiąść, pomnożyć, zabezpieczyć. A jeśli nam się powiedzie, to później rodzi się niepokój, jak nie uszczuplić, ochronić przed krachem na giełdzie, bańką inwestycyjną, inflacją. Pilnujemy, liczymy, czy wszystko jest, zmieniamy skrytki. Niszczymy relacje, posuwamy się do niegodziwości, popadamy w rozpacz. Rodzi się pytanie: kto tu kogo posiada i nim się posługuje? Czy to my je posiadamy, czy też raczej one nas posiadają, odbierając nam pokój, manipulując naszym nastrojem, pozbawiając radości? I jeszcze ta nasza krótkowzroczność, zaćma, bielmo – to, co przesłania nam widzenie rzeczywistości.

Listopad prowadzi nas na cmentarze. Widać kruchość, ulotność, przemijalność i jednocześnie kierunek, w którym zmierzamy na stałe. No właśnie, a co z naszymi inwestycjami na wieczność? Tamte wszystkie, nadżarte bądź nie przez rdzę czy mole, oszczędzone przez złodzieja, trzeba będzie zostawić albo wydrą nam je z rąk. Z czym staniemy? Co będzie o nas świadczyć, usprawiedliwiać naszą obecność na ziemi? Nie powołamy się przecież na dokonania, materialny status, nowy dom i inne posiadłości – już ich nie mamy, już nimi nie dysponujemy. Mogą nas jedynie obciążać, bo przy ich zdobywaniu nie zawsze byliśmy uczciwi czy wierni. Stare przysłowie mówi, że w martwych dłoniach trzymamy już tylko to, co daliśmy innym.

Bywamy zapobiegliwi, wytrwali, ofiarni i skuteczni, jeśli chodzi o inwestycje doczesne. Co z tymi sięgającymi wieczności? Czy choć w połowie – gdzie tam, powiedzmy: w 10% – wkładamy w nie porównywalny wysiłek? Czy jest to na co dzień w naszej świadomości? Przy tych inwestycjach nie boli nas głowa o stopę zwrotu, niebezpieczeństwo utraty zainwestowanych środków, krach na giełdzie czy ogólnoświatowy kryzys, nie wspominając już o sile niszczycielskiej tych trzech. Tam, według zapewnień Jezusa, są całkowicie bezpieczne (por. Mt 6, 19-21). Gdzie skarb, tam serce, uwaga, troska i zaangażowanie. Apel do naszego rozsądku: Nie gromadźcie tam, gdzie niepewnie i ryzykownie, bo trudzicie się dla rdzy, moli i złodziei. Gromadźcie tam, gdzie jest pewność. Ci trzej wspomniani w tytule nie mają tam dostępu, poza tym oprocentowanie przechodzi najśmielsze oczekiwania.

2024-11-12 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tanie gotowanie

Obiad za 10 zł? To możliwe! Co więcej, tani obiad wcale nie musi być nudny i mało atrakcyjny z wyglądu.

Od kilku lat regułą było, że w sezonie, szczególnie na jego początku, znacznie więcej wydawałem w warzywniaku niż w sklepie mięsnym. Dziś to się niemal wyrównało. Niedawno w mięsnym kupiłem cztery kiełbasy śląskie, osiem debreczyńskich, pasek żeberek i kilkanaście plasterków szynki wieprzowej i drobiowej. Zapłaciłem za to nieco ponad 50 zł. W warzywniaku kupiłem dwa koszyczki truskawek, dwie kapusty, koperek i pół kilograma fasolki – zapłaciłem prawie tyle samo.
CZYTAJ DALEJ

Jak uzyskać odpust za zmarłych nie tylko od 1 do 8 listopada?

W związku z trwającym w Kościele katolickim Rokiem Jubileuszowym, odpust zupełny za zmarłych można uzyskać codziennie. Od 1 do 8 listopada jednym z warunków jest nawiedzenie cmentarza lub kościoła, a w pozostałe dni jednego z kościołów jubileuszowych.

Wbrew powszechnemu myśleniu, uzyskanie odpustu zupełnego za zmarłych nie jest ani szybkie, ani tym bardziej proste. Jednym z warunków jego uzyskania jest nie tylko bycie bez grzechu, a więc po spowiedzi, ale także bez żadnego przywiązania do grzechu.Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego, grzech ciężki - świadome i dobrowolne złamanie Bożego prawa w materii poważnej - pozbawia komunii z Bogiem, a przez to zamyka dostęp do życia wiecznego. Popełniając grzech, człowiek zaciąga zarówno winę moralną jak i tzw. doczesną karę grzechową.
CZYTAJ DALEJ

Bp John Bogna Bakeni z Nigerii: Jako Kościół staramy się dawać nadzieję prześladowanym

2025-11-06 17:49

[ TEMATY ]

Nigeria

kościół prześladowany

bp John Bogna Bakeni

BP KEP

Bp John Bogna Bakeni i bp Janusz Ostrowski.

Bp John Bogna Bakeni i bp Janusz Ostrowski.

Jako Kościół staramy się dawać nadzieję prześladowanym chrześcijanom – powiedział dziś w Warszawie bp John Bogna Bakeni, biskup pomocniczy diecezji Maiduguri w Nigerii. Sytuacji chrześcijan w tym kraju będzie poświęcony XVII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym obchodzony w niedzielę, 9 listopada.

W czwartek, 6 listopada, podczas konferencji prasowej w Warszawie, o sytuacji prześladowanych chrześcijan mówili: bp John Bogna Bakeni, biskup pomocniczy diecezji Maiduguri w Nigerii; bp Janusz Ostrowski, biskup pomocniczy archidiecezji warmińskiej, członek Komisji Episkopatu ds. Misji; ks. Joseph Abu z archidiecezji Abudży w Nigerii, który jest stypendystą Pomocy Kościołowi w Potrzebie oraz ks. dr hab. Jan Żelazny, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie, która co roku organizuje Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję