Reklama

Niedziela Kielecka

Jak za dawnych lat

„Powróćmy jak za dawnych lat” to tytuł znakomitej wystawy w Muzeum Narodowym w Kielcach, przenoszącej odbiorcę w szalone i twórcze lata międzywojnia. I nie chodzi tutaj tylko o szlagiery muzyczne i bankietowe kreacje, ale znakomite polskie wzornictwo, malarstwo, sztukę filmową i użytkową.

Niedziela kielecka 36/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Kielce

T.D.

Kolekcja malarstwa na kieleckiej wystawie

Kolekcja malarstwa na kieleckiej wystawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa w dawnym Pałacu Biskupów Krakowskich jest dostępna do końca października.

Polska po odzyskaniu niepodległości zaczęła dynamicznie zagospodarowywać różne przestrzenie życia i ten rozmach, pomimo wielu kryzysów II RP, przywołuje wystawa. Tytuł ekspozycji to czołowy fragment piosenki Jerzego Jurandota i Henryka Warsa z 1935 r., przenoszącej w „zaczarowany marzeń świat”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Otwiera ją kolekcja malarstwa artystów zarówno niezrzeszonych, jak i tych, których nazwano formistami, bliskich zachodniej awangardzie. Leon Chwistek, Jerzy Hulewicz (z przepiękną Ledą z łabędziem), Jan Piotr Hrynkowski, Eugeniusz Zak, Tadeusz Makowski, Henryk Gotlib (ze znakomitym Portretem dziewczynki) czy Stanisław Ignacy Witkiewicz – to tylko niektóre z nazwisk sygnujących dzieła kieleckiej wystawy.

Reklama

Specjalny nacisk położony został na sztukę przedmiotu, która kształtuje powszechne upodobania, stanowiąc jednocześnie ich wykładnik i odwzorowanie, a także potrafi przenieść widza w tamten wyjątkowy czas i oddać jego klimat. Na ekspozycji pokazano wiodące przykłady polskiej produkcji ceramicznej, w tym słynne garnitury ćmielowskie: Kula, Kaprys i Płaski, będące kwintesencją stylu art déco. Nie sposób nie zachwycić się ćmielowskim serwisem do kawy (Płaski) w niepowtarzalnym odcieniu nasyconego różu. Odrębną grupę stanowią artystyczne wzory i kolory szkła z polskich hut, jak: Niemen, Zawiercie, Hortensja oraz znakomite przykłady polskich kilimów i żakardów. Pokaz uzupełnią stroje i elementy ubioru, a także fotografie największych gwiazd kina, bo okres dwudziestolecia międzywojennego to szybki rozwój tej nowej dziedziny sztuki. Na jej popularność wpływały nie tylko kreacje aktorskie, ale wraz z pojawieniem się filmu dźwiękowego – piosenki, które szybko stawały się szlagierami. Poza tym lata międzywojenne w wielu wspomnieniach pozostały czasem niezliczonych rozrywek. Stąd obecne na wystawie wizerunki popularnych aktorów, programy oraz plakaty filmowe. Czołowym jest portret Poli Negri autorstwa Tadeusza Styki.

Przyspieszona industrializacja kraju w latach 20. XX wieku, mechanizmy wolnego rynku i wzrastająca konkurencja przyczyniły się do rozwoju reklamy, w której kluczową rolę zaczął odgrywać plakat. Pojawiały się plakaty reklamujące produkty lub usługi bez podawania nazwy producenta – najciekawsze przykłady są na kieleckiej wystawie.

Znalazło się na niej ok. 370 eksponatów. Rzemiosło artystyczne pochodzi w większości z Muzeum Narodowego w Kielcach. Obiekty użyczyły też m.in. Muzea Narodowe w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, Muzeum Krakowa, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, Muzeum Śląskie w Katowicach, w Gliwicach. Są też przedmioty z kolekcji prywatnych.

2025-09-02 08:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co ratuje świat?

Niedziela kielecka 23/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Kielce

TER

O. dr Michał Legan, znany paulin, autor wielu książek, podczas wykładu

O. dr Michał Legan, znany paulin, autor wielu książek, podczas wykładu

Z cierpienia, które przeżywa człowiek, jeśli nie przestanie kochać i służyć, może powstać prawdziwe arcydzieło – piękno zranione, które będzie ratowało świat – mówił o. dr Michał Legan, paulin, podczas wykładu o Ikonie Jasnogórskiej.

Prelegent zauważył, że legendarne łączenie powstania Ikony Matki Bożej ze św. Łukaszem, a naukowe i źródłowe dowody datujące obraz na początek XI wieku, pozornie są w sprzeczności. – Św. Łukasz naprawdę odmalowuje piękno Matki Bożej w spisanej Ewangelii. Bóg, który jest Duchem, który nie miał twarzy, objawił się w pełni w Jezusie Chrystusie. Od chwili Wcielenia Bóg ma twarz, w którą można spojrzeć. I cała sztuka ikony bierze się od św. Łukasza, który nam przepięknie opisuje, wręcz odmalowuje wizerunek pięknej, dobrej Matki Jezusa, Matki Kościoła – powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Zakonnica i patriotka

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

Bł. s. Alicja Kotowska

commons.wikimedia.org

Bł. Alicja Kotowska

Bł. Alicja Kotowska

Zginęła z rąk Niemców. Do końca opiekowała się gromadką przerażonych dzieci.

Maria Kotowska z domu wyniosła solidne patriotyczne i religijne wychowanie. Jeszcze w czasie studiów medycznych wstąpiła do Polskiej Organizacji Wojskowej, wierząc w odrodzenie zniewolonej Polski. W Bitwie Warszawskiej służyła jako sanitariuszka Czerwonego Krzyża. Za tę bohaterską służbę została odznaczona krzyżem Polonia Restituta. W tym samym czasie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego. Na trzecim roku studiów przerwała naukę, by wstąpić do Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek – przyjęła imię Alicja. Po złożeniu pierwszych ślubów zakonnych za radą przełożonych wróciła na studia na kierunku matematyczno-przyrodniczym. Obroniła pracę magisterską z chemii. Po otwarciu gimnazjum Zmartwychwstanek uczyła w nim chemii. W 1934 r. została dyrektorką szkoły podstawowej i gimnazjum prowadzonych przez zmartwychwstanki w Wejherowie. Tu we wrześniu 1939 r. zastał ją wybuch II wojny światowej. Niemcy zamknęli szkołę. 24 października s. Alicja została aresztowana przez gestapo. 11 listopada wraz z grupą innych więźniów, w tym dzieci, wywieziono ją do lasu. Wszyscy zostali rozstrzelani w lasach Piaśnicy Wielkiej (zwanych dziś Kaszubską Golgotą) – 10 km od Wejherowa. W latach 1939-40 w tym miejscu rozstrzelano łącznie 10-12 tys. przedstawicieli polskiej inteligencji pomorskiej.
CZYTAJ DALEJ

Dzień, w którym stwierdzono śmierć przyszłego papieża. Nowa książka o Leonie XIV

„De Roberto a León: Amistad, memoria y misión” (Od Roberta do Leóna: przyjaźń, pamięć i misja) - pod takim tytułem ukazała się w hiszpańskim wydawnictwie Mensajero w Bilbao nowa książka o życiu Leona XIV w Ameryce Łacińskiej. Jej autor, Armando Jesús Lovera Vázquez, pochodzi z Iquitos w Peru i przyjaźnił się z przyszłym papieżem ponad trzy dekady. Opisuje różne mało znane epizody z jego życia, jak choćby dzień, w którym wielu parafian w Trujillo w Peru sądziło, że ksiądz Robert Prevost zmarł.

„W rzeczywistości był to pewien młody człowiek, kandydat do zakonu augustianów, który zginął w wypadku autobusowym w drodze do Limy na Nowy Rok” - wyjaśnił Lovera w wywiadzie dla hiszpańskojęzycznej agencji ACI Prensa. Rodzice młodzieńca, pochodzący z wiejskiego obszaru na północ od Trujillo nie mieli środków, by odebrać ciało syna, więc poprosili o. Roberta Prevosta by je przywiózł do ich wioski. Przejechał on ponad 2000 kilometrów tam i z powrotem, by wyświadczyć im tę przysługę. Jednak przy załatwianiu formalności błędnie wpisano jego nazwisko i umieszczono je na liście ofiar, która została opublikowana w lokalnej gazecie w Trujillo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję