Reklama

Polska u progu 2010 roku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaka jest Polska u progu 2010 r., po dwóch latach rządów Platformy Obywatelskiej? Jak sądzę, nawet dla wielu sympatyków PO półmetek rządów jest ogromnym rozczarowaniem. Co prawda mamy kryzys gospodarczy na całym świecie i należałoby na jego karb scedować liczne niepowodzenia polskiego rządu, w tym największą w ostatnich 20 latach dziurę budżetową, sięgająca oficjalnie 52 mld zł, a nieoficjalnie - blisko 90. Niestety, kryzysem nie da się wszystkiego wytłumaczyć.
Co ma np. kryzys gospodarczy do zapowiadanych zmian prawa, aby było bardziej przyjazne dla przedsiębiorców? Nie doczekaliśmy się żadnego kompleksowego opracowania przepisów, a wyrywkowe zmiany zaproponowane przez tzw. komisję Palikota, były regularnie wyśmiewane przez specjalistyczną prasę.
Podobnie rząd w walce z kryzysem zapowiedział wprowadzenie Pakietu Antykryzysowego resortu pracy, pakietu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, Rezerwy Solidarności Społecznej oraz dopłat do kredytów dla osób tracących pracę. Obietnic było wiele. Niestety, po dopłaty do kredytów przeznaczone dla tracących pracę zgłosiło się zamiast oczekiwanych 100 tys. tylko 631 osób oraz 30 firm. Po prostu, możliwość uzyskania dopłat została obwarowana tak wyśrubowanymi wymogami, że mało kto jest w stanie je spełnić.
Dla bezpieczeństwa naszych emerytur został powołany tzw. Fundusz Rezerwy Demograficznej. Powstał on w części z przychodów z prywatyzacji i miał służyć jako pomoc dla rodzin, dla odbudowy przyszłych pokoleń. Co zrobił premier? Postanowił nim załatać dziurę budżetową, pożyczając z tego funduszu 7,5 mld zł, które pójdą na wydatki ZUS.
W budżecie na 2009 r. przewidziano minimalną waloryzację rent i emerytur. Miało być lepiej w 2010 r. Tymczasem Rada Ministrów zaakceptowała propozycję pozostawienia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2010 r. na poziomie ustawowego minimum. Czyli większość emerytów dostanie podwyżkę po kilka zł. A ceny rosną. Ciekawe czy Donald Tusk wie, ile teraz kosztuje chleb, kurczaki, ziemniaki, jabłka…
Kraj miał się rozwijać dzięki funduszom unijnym. Co mówią liczby? W 2008 r. z przyznanej kwoty 280 mld zł (67 mld euro) wydaliśmy jedynie 1 mld zł. Na rok 2009 minister Elżbieta Bieńkowska zaplanowała wydać 17 mld zł, czyli 17 razy więcej. Jeszcze dokładnie nie wiadomo, ile wydaliśmy w 2009 r., ale jeśli będziemy wykorzystywać środki z UE w tym tempie co dotychczas, to znaczna część tych 280 mld zł, które mamy wydać do 2013 r., przejdzie nam koło nosa.
Premier obiecywał, że rząd ograniczy zwiększanie długu publicznego. Tymczasem obecnie zadłużenie Polski osiągnęło poziom niespotykany od lat: 600 mld zł. Stoimy na krawędzi przekroczenia tzw. progów ostrożnościowych - barier chroniących nas przed nadmiernym zadłużeniem. To, co za rządów PiS było nie do pomyślenia, teraz jest przedstawiane jako przemyślana i odpowiedzialna polityka ekonomiczna.
Przed wyborami PO piętnowała opóźnienia w budowie autostrad, a teraz sama nie radzi sobie z ich budową. Przykładem może być brak do tej pory zatwierdzonego projektu obwodnicy Augustowa. Specjaliści uważają, że rząd wybrał drogi system finansowania budowy dróg (obligacje sprzedawane przez NBP). Nie wiadomo, dlaczego pieniędzy nie mógł pożyczać budżet państwa. Ponadto na remonty dróg w 2010 r. przeznaczono trzykrotnie mniej niż w obecnym roku. Zapomnijmy, że na EURO 2012 będą autostrady. Przypomnę, że w latach 2006-2007 udało się wyremontować ok. 4 tys. kilometrów dróg krajowych. Rok później było to zaledwie 600 kilometrów, ten rok nie został jeszcze ujęty w statystykach, ale już teraz wiadomo, że w przyszłym roku uda się wyremontować nie więcej niż 350 kilometrów.
Bezrobocie sięga już 11 proc., czyli milion czterysta tysięcy osób pozostaje bez pracy. A jak wygląda walka z bezrobociem? Owszem, zwalnianym ze stoczni pracownikom zaproponowano m.in. przekwalifikowanie na inne zawody: wizażysty, fotografa, specjalisty przekłuwania ciała, a nawet psiego fryzjera. Problem jest poważniejszy: urzędom pracy brakuje pieniędzy na opłacanie składek zdrowotnych dla bezrobotnych, kończą się pieniądze na wspieranie rozwoju własnych biznesów przez bezrobotnych. Także mechanizm wsparcia bezrobotnych z unijnych środków nie działa.
Mieli wracać do kraju emigranci. Faktycznie, niektórzy wracają, ale nie dlatego, że dokonał się cud Donalda Tuska, tylko dlatego, że skończył się ten irlandzki. Premier obiecywał podjąć rzeczywistą walkę z korupcją, ale kiedy okazało się, że czołowi politycy PO są zamieszani w aferę stoczniową i hazardową, czyni się wszystko, by powołaną w tej sprawie komisję śledczą skompromitować.
Należałoby jeszcze wspomnieć o niebotycznym chaosie i braku pieniędzy w ochronie zdrowia, edukacji, wojsku…, o fiasku polityki prorodzinnej. Czyż mogło być inaczej, skoro rządzący nie mają żadnej wizji, koncepcji ani środków ratunku, a premier ma tylko jeden jedyny cel: zostać prezydentem? Dlatego wcale nie złośliwi, ale właśnie rozczarowani sympatycy mówią, że po dwóch latach skrót nazwy partii rządzącej - PO należy czytać: Puste Obietnice. q

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Brazylii poświęcono 54-metrową figurę Matki Bożej Fatimskiej

2025-11-17 14:45

[ TEMATY ]

Fatima

Vatican News

W mieście Crato w północno-wschodniej Brazylii stoi od kilku dni najwyższa na świecie figura Matki Boskiej. Mierząca 54 metry wysokości, jest większa od słynnej na całym świecie figury Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, która ma 38 metrów. Na uroczystość poświęcenia figury maryjnej przybyło do Crato około 40 tys. pielgrzymów, poinformowały media 16 listopada.

Nową figurę zaprojektował lokalny artysta Ranilson Viana. Dla jej transportu specjalnie zbudowano nową drogę, a instalacja zajęła tygodnie pracy.
CZYTAJ DALEJ

Film „Sacré Coeur” kinowym hitem we Francji

2025-11-18 11:55

[ TEMATY ]

film

Sacré Coeur

Vatican Media

Małgorzata Maria Alacoque

Małgorzata Maria Alacoque

Ponad 400 tys. widzów w niespełna półtora miesiąca i rekordowe kolejki przed kinami – a równocześnie odwoływanie pokazów i zakaz plakatów w metrze. Film „Sacré Coeur” o objawieniach Najświętszego Serca Jezusa stał się we Francji fenomenem kulturowym i mocnym głosem w sporze o świeckość państwa – donosi Catholic Weekly.

Wyświetlany od 1 października film o podtytule „Jego panowanie nie będzie miało końca”, opowiada o objawieniach Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque w Paray-le-Monial w latach 1673–1675. Produkcja – łącząca rekonstrukcje historyczne, świadectwa i komentarze ekspertów – powstała z okazji 350-lecia objawień.
CZYTAJ DALEJ

Koalicja 13 grudnia wybrała na marszałka Sejmu byłego członka PZPR

2025-11-18 12:36

[ TEMATY ]

marszałek sejmu

Włodzimierz Czarzasty

koalicja 13 grudnia

PZPR

PAP

Premier Donald Tusk poparł byłego członka PZPR na marszałka Sejmu

Premier Donald Tusk poparł byłego członka PZPR na marszałka Sejmu

Za wyborem byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Włodzimierza Czarzastego (Lewica) na nowego marszałka Sejmu głosowały kluby KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Przeciw zagłosowali politycy PiS, Konfederacji oraz koła Razem.

Włodzimierz Czarzasty (Lewica) został we wtorek wybrany na nowego marszałka Sejmu. Za głosowało 236 posłów, przeciw było 209, a od głosu wstrzymały się 2 osoby. Większość bezwzględna wyniosła 224 posłów. Nie głosowało 13 posłów. Przed głosowaniem wielu posłów skandowało "Precz z komuną". Nowemu marszałkowi przypominano m.in. niechlubną przeszłość w PZPR, udział w aferze Rywina, czy czarnych marszach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję