Z okazji Światowego Dnia Chorego związkowcy z Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” spotkali się z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefem Michalikiem oraz arcybiskupem seniorem Ignacym Tokarczukiem - legendarnym kapelanem „Solidarności”. Związkowcy wręczyli „Apel o poszanowanie życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci”, prosząc o błogosławieństwo dla pracowników służby zdrowia i dla pacjentów. W apelu wezwano rząd, parlamentarzystów i członków związku do opowiedzenia się za życiem jako wartością najwyższą. Zaapelowano o humanizację systemu ochrony zdrowia, który - przestawiany na mechanizmy rynkowe, w pogoni za zyskiem - coraz bardziej skupia się na kwestiach ekonomicznych, pozostawiając chorego człowieka na dalszym planie. Abp Michalik podziękował związkowcom za pracę na rzecz człowieka chorego, przypominając, że to służba społeczna i narodowa i zapewnił o swoim wsparciu. - Chodzi o to, żeby wasza służba była doceniana, kochana i szanowana. I żeby warunki życia i pracy nie przyczyniały się do emigracji, a pracownicy medyczni służyli chorym w Polsce - podkreślił.
Abp Tokarczuk, który w lutym skończył 93 lata i w tym roku obchodzi 45 lat biskupstwa i 69 lat kapłaństwa, również otrzymał tekst apelu. Związkowcy niezłomnemu Kapelanowi „Solidarności” odśpiewali „200 lat!”.
Katolicy tygodnie poprzedzające listopadowe uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego spędzają na porządkowaniu i przystrajaniu nagrobków bliskich, a także na modlitwie przy ich miejscu spoczynku. Zwyczaj ten nie jest praktykowany w tradycji żydowskiej.
To nie wszystkie różnice pomiędzy religiami i obrządkiem związanym z pamięcią o zmarłych. Cmentarze katolickie są miejscem, gdzie dosyć często rodzina, przyjaciele osoby nieżyjącej w ciągu roku i bez specjalnej okazji przychodzą by pomodlić się, powspominać, potrwać w zadumie
Pan Ludwik Węglarz – organista bielawskiej parafii na tle instrumentu, z którym związał 70 lat swojego życia.
Nieczęsto zdarza się, by ktoś przez siedemdziesiąt lat każdego dnia wypełniał świątynię muzyką, która staje się modlitwą, a jednak w Bielawie taki człowiek istnieje i nazywa się Ludwik Węglarz.
W parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny niedziela 26 października była dniem wyjątkowym. W świątyni, w której przez siedem dekad rozbrzmiewała muzyka pod jego palcami, parafianie, duchowieństwo i przyjaciele dziękowali organiście panu Ludwikowi Węglarzowi, który przez 70 lat nieprzerwanie służył Bogu i ludziom, prowadząc śpiew, kierując chórem i ubogacając każdą liturgię.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.